Monday, September 13, 2010

Nowy Pomysl

Szesc tygodni wakacji dalo mojemu mezowi nie tylko zaznanie swobody ale i tez mozliwosc wielkiego zarcia. Po powrocie nie tylko zaczal sprawiac problemy wychowawcze ale i okazalo sie, ze dodatkowo przytyl. Zaczal mu chyba w koncu doskwierac fakt, ze zakladanie skarpetek i butow jest bardzo wyczerpujacym zajeciem. Pare dni temu ukrywalam sie poznym wieczorem w sypialni czytajac interesujaca ksiazke a tu wpada Robert z blyskiem w oku i mowi: "Zaczalem nowa diete". (HM mysle sobie zaskocz mnie)...
"Weganska..."
O rany...