Saturday, July 30, 2016

Szybka Sobota

Kazdy by sie wkurzyl gdyby po stworzeniu niezwykle interesujacej notki za pomoca mozolnego wstukiwania na telefonie komorkowym nastapila blizej niewyjasniona kasacja. Niektorzy wkurzaja sie na dluzej niz inni, na ponad miesiac na przyklad. W sumie to szkoda, poniewaz dzieci pojechaly na tenze okres czasu do Pittsburgha i mialy nastapic wydarzenia fascynujace, szalone i warte opisania. Wybuchy fajerwekow i niezapomniane uniesienia. Hm. Owe cuda i dziwy mialy zostac utrwalone elektronicznie kupamieci. Hm. W wieku czterdziestu lat dojrzale juz zdajemy sobie sprawe, ze Pan Bog kule nosi i nie nalezy porywac sie z motyka na ksiezyc. 
W zwiazku z tym spedzilam czas w towarzystwie moich najlepszych przyjaciol: Pracy, Piwa, Wodki, Kanapy, Telewizora oraz Braku Motywacji. Bylo bardzo fajnie. Wspomagala nas bliska przyjaciolka domu Justyna, udalo jej sie spelnic dobry uczynek zanim ostatecznie poszla na Diete.
Dzieci wracaja dzisiaj, oczywiscie z pozlizgiem czasowym dwunastu godzin, ale jak wiemy rozstania przychodza Kochajacemu Tatusiowi nawet gorzej niz ............. (wstaw co uwazasz)..... praca?????
Zeby nikt nie uwazal, ze jestem takim totalnym luserem (luzna parafraza looser w jezyku ichnim), tak owszem poszlam do muzeum, a nawet olaboga do dwoch. Jedno bylo duze a drugie male. W jednym byla sztuka przez duze eS a w drugim wibratory. Bylo to bardzo ukulturalniajace przezycie.
Udalam sie rowniez na trzygodziny spacer plenerowy w najgoretszy dzien roku. Umylam lodowke. Pozwolilam sie nakarmic w restauracji nieodpowiedniemu facetowi. Jego nieodpowiedniosc polegala na tym, ze posiadal zone i czworke dzieci w innym kraju i tlumaczyl to: "it's complicated". Rzecz jasna na takie glupoty nie dalam sie nabrac, za darmo porzadnie sie nazarlam, aczkolwiek nigdy wiecej! 
Nie jest to statystycznie mozliwe, zeby w najwiekszym miescie Stanow Zjednoczonych nie znalazl sie wysoki, przystojny, samotny, zdrowy, czysty, facet z praca, pieniedzmi, domem, samochodem i lodka (nie rybacka), ktory by nie mogl oniemiec na moj cudowny widok. Dlatego bedziemy probowac az do bolu. Zapomnialam wspomniec, ze absolutnie powinien byc tego samego wyznania, no ale jak juz bedzie spelnial wszystkie powyzsze kryteria a tego nie, to bedziemy sie wtedy dalej martwic. 
Wspaniala firma, do ktorej sie samowolnie zapisalam postanowila wbrew wlasnej woli podniesc mi rachunek za programy telewizyjne oraz internet. Bylo im tak przykro z tego powodu, ze dali mi HBO za darmo az do konca pazdziernika. Rzucilam sie na to jak kon na owies i w tym momencie jestem juz swiadoma takich cudownych produkcji wysokobudzetowych jak na przyklad: "Transformers", "Fantastic 4", "Jurassic World", "Mad Max: Fury Road", "Magic Mike XXL" itede. Usilowalam rowniez obejrzec wszystkie odcinki "Orange is a New Black", ale po dwoch sezonach jakos zmeczylo i znudzilo mnie to. Musialam jakos odreagowac po zakonczeniu czytania Biblii po raz pierwszy od deski do deski oraz calego zamieszczonego komentarza. Zajelo mi to dwa lata i dziewiec miesiecy. Dlaczego az tyle jakis bezczelny ignorant moze zapytac? Otoz temu, ze to zycie nieszczesne zawsze mi sie pod nogi wpycha, stoi na drodze i klody rzuca. 
Jest jeszcze kwestia zdrowego odzywiania sie, ale to juz innym razem, poniewaz musze isc troche sprzatnac zanim te wstretne, jeczace, klocacesie, panoszacesie, wymagajacewszystkiego i halasujace 
bachory przyjda i zaczna mi spokoj macic i balagan robic. 


2 comments:

Natalka said...

A ja jestem z Jasminą w 3 sezonie dr. Who, w którym zachodzi analogiczna sytuacja otóż Rose podróżuje w czasie z dr. Who i bardzo rzadko przebywa w domu, w którym mieszka jej samotna matka dresiara i kiedy w końcu pojawia się akurat na Boże Narodzenie, jej matka w rozmowie z przyjaciółką przez telefon mówi: "tak, przyjechała Rose i będę musiała niestety robić Wigilię.I znowu w domu ciągle robi bałagan"." :)

Anonymous said...

Ello,co tam u Ciebie nowego?